Przewodnik malarza dotyczący sztuki w drodze
Emilie Lee wprowadza sztukę do #vanlife. Z siedzibą w Kalifornii, ale trekking przez cały rok i na całym świecie przez dwa tygodnie do dwóch miesięcy, maluje gdziekolwiek się pojawi. Jej kreatywność w różnych krajach i styl życia w drodze jest dla wielu z nas inspiracją i marzeniami.
Spotkaliśmy się z Emilie, gdy była w Montanie na otwarciu wystawy w Bozeman. Sprawdź tę serię filmów, w których poprosiliśmy Emilie o podzielenie się kilkoma hackami z życia samochodu i sztuki życia, w jaki sposób żyć i robić obrazy w podróży, porady na temat malowania na świeżym powietrzu na śniegu i dlaczego malować ten sam wschód słońca przez kilka dni w czas jest najlepszym nauczycielem, jakiego może mieć malarz, bez względu na to, czy jest w studiu, czy tworzy sztukę w drodze.
Art Life Meets Van Life
Emilie ma artystyczną rezydencję na kołach. Mieszka w samochodzie, śpi w nim i je, a to także jej studio. Posłuchaj, jak oszczędza przestrzeń i pakuje materiały eksploatacyjne do żywej sztuki w drodze.
Emilie jako malarz w podróży
W tym filmie Emilie opowiada o tym, dlaczego maluje to, co robi i czego szuka najbardziej: możliwość uchwycenia ulotnej chwili.
Opowie ci, jak wybiera punkt obserwacyjny podczas malowania, jak maluje inaczej w studio i kiedy nie jest dobrym pomysłem na pomalowanie.
Life Hacks for Art on the road
Emilie ma wieloletnie doświadczenie jako zapalony wspinacz. To styl życia, w którym uczysz się pakować lekkość i inteligencję. Oto kilka najlepszych rekomendacji Emilie opartych na jej wieloletnim doświadczeniu w tworzeniu i przygodzie na drodze!
# 1 Jarmuż
Jeśli chodzi o zakupy żywności w drodze, chcesz zachować energię dzięki mnóstwu zielonych liści. Emilie ma małą lodówkę, w której trzyma swoje produkty łatwo psujące się, a jej ulubionym warzywem jest jarmuż. Najdłużej utrzymuje się w lodówce i wolno się więdnie.
# 2 Najwięcej możesz nosić
Zawsze miej dużo wody. Emilie ma dzbanek o pojemności siedmiu galonów, który stale uzupełnia. Gdyby mogła pomieścić więcej, zrobiłaby to, ponieważ między piciem, gotowaniem, potrzebami sztuki a sprzątaniem, im więcej wody, tym lepiej.
# 3 Czek na garderobę
Emilie wyznaje, że kiedy jest w drodze, nosi te same dwa lub trzy stroje (tutaj nie ma osądu, dziewczyno!), A zatem nauczyła się po prostu mniej pakować. Wybierz ulubione bluzki i spodnie, a resztę zostaw.
# 4 Zachowaj pudełko pizzy
Do przechowywania i transportu mokrych obrazów Emilie używa starego, wycofanego nośnika mokrego panelu od GatorBox z torami, które mogą zwiększać lub zmniejszać rozmiary. Jeśli zamierzasz malować na drodze, jest to niezbędna i jedyna gwarancja suszenia mokrych obrazów bez zabrudzenia dróg lub sierści psa.
Ale jeśli nie masz panelu, wystarczy pudełko na pizzę! Wystarczy położyć kawałki taśmy z tyłu mokrego panelu malarskiego i przykleić je do wnętrza pudełka do pizzy, a następnie zamknąć i gotowe.
Możesz również umieścić suszące się obrazy na desce rozdzielczej, ale Emilie jako pierwsza przyznaje, że jest to ryzykowny ruch - do użycia tylko w nagłych wypadkach!
# 5 Jakie pudełko Pochade jest dla Ciebie odpowiednie?
Emilie mówi, że tylko dwie rzeczy są dla niej ważne:
- Że jest lekki.
- Że zmieści się w jej plecaku.
# 6 Czasy jazdy
Aby zachować bezpieczeństwo w przypadku niepogody i nieznanego terytorium, Emilie jedzie w ciągu dnia. Wstaje bardzo wcześnie, więc może pojechać do miejsca docelowego z największą ilością godzin po swojej stronie. To najgorsza próba zagubienia się w ciemności.
5 dni malowania
W drodze na otwarcie wystawy w Montanie Emilie zatrzymała się w Utah na pięć dni. W tym filmie wyjaśnia, jak malowała te same miejsca w trakcie swojego pobytu i dlaczego budzenie się w celu namalowania wschodu słońca jest najlepszym nauczycielem dla malarza zainteresowanego kolorem i światłem. Plus zmierzenie się z zaskakująco trudnym odcieniem piaskowca w Bears Ears National Monument!