W wywiadzie dla Johna A. Parks'a Deborah Bright, przewodnicząca Wydziału Sztuk Pięknych w Instytucie Pratta, uzasadnia uzyskanie dyplomu MSZ. (Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy w numerze magazynu artysty z września 2014 r.)
Po ukończeniu Bachelor of Fine Arts (BFA) wielu studentów staje przed kluczowym wyborem zawodowym: przejść do uzyskania tytułu magistra lub po prostu rozpocząć karierę od razu? Perspektywa dwóch lat spędzonych na skupieniu się na własnej pracy pod opieką profesjonalnych artystów ma duży urok. Ponadto dyplom MSZ jest uważany za stopień końcowy i kwalifikuje jego posiadacza do nauczania na poziomie uczelni.
Z drugiej strony koszty pomocy makrofinansowej są wysokie. W wielu szkołach czesne na dwuletni program kosztuje znacznie ponad 70 000 $. Po dodaniu materiałów i kosztów utrzymania całkowity koszt może przekroczyć 125 000 USD. Chociaż uniwersytety prawie zawsze oferują pomoc finansową, większość studentów może być zobowiązana do zaciągnięcia znacznego zadłużenia. Tymczasem zwroty finansowe w świecie sztuki są na ogół niskie. Podczas gdy niewielka liczba gwiazd sztuki gromadzi znaczne bogactwo, większość artystów ma trudności z kontynuowaniem pracy. Nauczanie na studiach może wydawać się atrakcyjne, ale prawda jest taka, że miejsc pracy jest niewiele, a wynagrodzenie jest często zaskakująco niskie.
Aby omówić niektóre zalety i wady ubiegania się o MSZ, rozmawiałem z Deborah Bright, przewodniczącą Wydziału Sztuk Pięknych w Pratt Institute na Brooklynie w Nowym Jorku. (Rozmawiałem również z kilkoma młodymi artystami, którzy zdecydowali się rozwijać bez MSZ.)
John Parks (JP): Jakie są główne korzyści, których uczeń może oczekiwać w programie MFA?
Deborah Bright (DB): Dwa lata intensywnego rozwoju, pod opieką odnoszących sukcesy profesjonalnych artystów i możliwość dołączenia do społeczności rówieśników, którzy po ukończeniu studiów mogą utworzyć wbudowaną sieć. Często zdarza się, że koledzy z klasy pozostają praktycznie, jeśli nie fizycznie, ze swoimi byłymi nauczycielami i rówieśnikami, a przyjaźnie przez całe życie są pielęgnowane. Jest to ważne, ponieważ bycie artystą może być samotnym i zniechęcającym biznesem bez wsparcia społecznego.
Nie mogę też wystarczająco podkreślić znaczenia dwuletniego intensywnego skupienia się na rozwijaniu praktyki w studio lub po studiu bez nadmiernego rozproszenia. Transformacja młodych artystów w trakcie studiów podyplomowych jest zadziwiająca, zarówno pod względem zaawansowania, jak i wykonania wykonanej pracy, a także dlatego, że rozumieją rodzaj zaangażowania i intensywności, jaką muszą włożyć w swoją pracę, aby ją utrzymać.
JP: Jakich rad udzieliłbyś potencjalnemu uczniowi, który walczy, aby zrównoważyć ryzyko finansowe / nagrodę w dążeniu do uzyskania pomocy makrofinansowej?
DB: Wszystkie programy pomocy makrofinansowej oferują różne formy pomocy finansowej: bezpośrednie stypendia lub stypendia, płatne asystentury dla absolwentów i możliwości nauki w pracy, które płacą lepiej niż płaca minimalna. W Pratt pozwalamy również naszym uczniom na płatne staże w szkole, jednocześnie zdobywając uznanie za doświadczenie zawodowe. Pomagamy im w znalezieniu staży, które są obfite w rejonie Nowego Jorku. Z drugiej strony rosnąca liczba studentów z zagranicy (40 procent naszych studentów rozpoczynających naukę w MSZ w Pratt) stwierdza, że pożyczki finansowane przez rząd USA są dla nich zamknięte. Dlatego studenci zagraniczni zwykle pochodzą z zamożnych rodzin, które mogą sobie pozwolić na ich subsydiowanie lub ich rząd zapewnia dotacje.
Ale prawdą jest, że jako prywatna instytucja, która w większości opiera się na opłatach za naukę, Pratt nie może zaoferować takiego samego wsparcia finansowego, jakie może zaoferować państwowy uniwersytet lub dobrze wyposażona prywatna instytucja, taka jak Yale lub MIT. Przyjmujemy również znacznie większą liczbę studentów MSZ sztuk pięknych (około 50) każdego roku niż większość naszych rówieśniczych instytucji. Tak więc fundusze są dla nas bardzo ograniczone.
JP: Jakie perspektywy ma mistrz sztuk pięknych w zdobyciu pracy nauczyciela na dzisiejszym rynku pracy?
DB: Mają znacznie większe perspektywy, jeśli absolwenci będą chcieli wyprowadzić się z nowojorskiego metra! Często mówię uczniom, którzy naprawdę chcą uczyć, aby na jakiś czas przenieśli się na Środkowy Zachód lub Pas Słoneczny, aby zdobyć doświadczenie w nauczaniu. Następnie mogą ubiegać się o pracę na dwóch wybrzeżach, jeśli chcą.
Przebywanie w dużym obszarze metra, chyba że ktoś zostanie gwiazdą rynkową (a gwiazdy rynkowe często nie uczą, ponieważ muszą wydobyć produkt w pełnym wymiarze godzin), oznacza nauczanie na samym dole łańcucha pokarmowego, być może przez dziesięciolecia. To trudne życie, jeśli zależy ci na nauczaniu jako powołaniu. Nie ma instytucjonalnej lojalności wobec dodatków, płaca jest niska i korzyści prawie nie istnieją. Nie jest tajemnicą, że znaczna część nowojorskiego świata sztuki, a także edukacja artystyczna w mieście, opiera się na niedofinansowanej pracy artystów, chyba że są reprezentowani przez związki zawodowe. W Pratt wydziały uzupełniające są zrzeszone i gwarantują pewne bezpieczeństwo pracy po tym, jak nauczają przez określoną liczbę kolejnych semestrów.
JP: Czy uważasz, że MSZ daje artystom jakąkolwiek przewagę w zapewnieniu reprezentacji galerii lub ekspozycji w innym świecie sztuki?
DB: Tak. Nie zawsze tak było, ale od czasów targów sztuki go-go z lat 90. niektóre wysoce selektywne programy MSZ wypłaciły atrakcyjne wynagrodzenie dla gwiezdnych wykładowców i stały się szkołami-uczniami (Yale, Columbia, UCLA) za systemy galerii w Nowy Jork i Los Angeles, co znacznie podniosło oczekiwania wnioskodawców. Teraz każdy program MSZ stara się budować rurociągi do świata galerii, zapraszając krytyków i sprzedawców do spotkania ze studentami MSZ i obejrzenia ich pracy. Na przykład każdy program MFA w Nowym Jorku ma otwarte studia, które są dobrze nagłośnione i które pozwalają publiczności (i, mam nadzieję, galerom i kuratorom szukającym nowych talentów) zobaczyć świeżą pracę MSZ. Coraz częściej pokazy tez odbywają się w rzeczywistych galeriach sztuki wynajmowanych na tydzień lub dwa przez programy MSZ. W Nowym Jorku jest to prawdziwa zaleta, a szkoły znajdujące się poza Nowym Jorkiem wynajmują tutaj miejsca, aby zaprezentować swoich uczniów podczas ukończenia szkoły. W Pratt wykorzystujemy naszą lokalizację na północnym Brooklynie, aby łączyć naszych studentów MSZ bezpośrednio z galeriami i kustoszami w sąsiednich dzielnicach Williamsburg i Bushwick - miejscach, które mają tendencję do pokazywania twórczości nowych artystów.
JP: Niektórzy młodzi artyści szukają sposobów dalszego rozwoju artystycznego bez nauki w MSZ. Społeczności oparte na studiach lub bliskie sieci ostatnich stopni uniwersyteckich zapewniają podobną dynamikę grupy przy znacznie niższych kosztach. Niektórzy twierdzą, że nawiązywanie kontaktów poprzez otwarcie galerii i wydarzenia w obszarze metropolitalnym jest bardziej skuteczne niż próba robienia tego w środowisku akademickim. Czy uważasz, że ci krytycy mają rację?
DB: Networking może pracować dla starszych, bardziej doświadczonych i zdyscyplinowanych artystów, którzy już mieszkają w mieście takim jak Nowy Jork - którzy są już połączeni i wiedzą dokładnie, czego chcą i jak się tam dostać; jednak rzadko tak jest. Większość artystów wychodzących z programów BA / BFA nie jest na tym etapie, a także ci, którzy mieszkają poza głównymi rynkowymi miastami, takimi jak Nowy Jork, Chicago czy Los Angeles. Nie wiedzą nawet, od czego zacząć szukać tych sieci, szczególnie w wyjątkowo konkurencyjnych miastach, w których znajomość ma znaczenie tak samo, jak dobra jest twoja praca.
Jeśli student studiów licencjackich skończy z tego rodzaju kapitałem społecznym, powiedziałbym: idź po niego! Ale ten spryt jest rzadki. Aby osiągnąć swój potencjał, większość młodych artystów potrzebuje tych dwóch lat intensywnego rozwoju pod okiem doświadczonych nauczycieli i równie ambitnych rówieśników. Będą mieli resztę życia, by stać się profesjonalnymi artystami, a dwa lata należy porównać z być może 40–50 lat produktywności. Szkoła jest nadal dobrą inwestycją, jeśli bycie artystą jest dla ciebie naprawdę ważne.
Co więcej, i nie mogę tego wystarczająco podkreślić, rynek nie jest dla wszystkich - to system typu „zwycięzca-wszystko-wszystko”, który jest bardzo konkurencyjny i wyklucza dużo dobrej pracy. Na szczęście istnieją inne sposoby życia i pracy jako artysta. Można pracować w społeczności jako rezydent artysty; praca dla organizacji non-profit; zbuduj małą firmę, która generuje wystarczający dochód, aby wesprzeć swoją sztukę, lub pracuj z dziećmi w quasi-edukacyjnych przedsiębiorstwach, takich jak Studio in a School w Nowym Jorku. Aby być narażonym na te opcje, trzeba być w miejscu, w którym można nawiązać te kontakty. W Pratt mamy solidne seminarium na temat praktyk zawodowych, które wszyscy studenci MSZ biorą, co przygotowuje ich do działania zarówno w organizacji non-profit, jak i rynkowej.
Prawdziwym celem kształcenia absolwentów jest nauczenie studentów, jak dalej uczyć - być elastycznym i korzystać z możliwości, które się tam znajdują. Nie ma jednej ścieżki kariery, która byłaby nieunikniona lub odpowiednia dla każdego artysty; większość artystów doświadcza wielu różnych „żyć” w trakcie swojej kariery.
Lista kontrolna potencjalnych studentów MSZ
- Przeszukaj dokładnie programy, aby upewnić się, że oferują one instrukcje i wsparcie dla rodzaju sztuki, którą jesteś zainteresowany. Odwiedź szkoły i porozmawiaj ze studentami i wykładowcami.
- Dowiedz się, ile pomocy finansowej jest oferowane; to różni się znacznie w zależności od szkoły. Często szkoły wyższej klasy mają więcej pieniędzy na pomoc niż tańsze, mniejsze szkoły. Spotkaj się z urzędnikiem pomocy finansowej i przygotuj się do negocjacji.
- Spójrz na programy, które odbywają się przez kilka lat. Zazwyczaj są tańsze.
- Zrozum, że nie ma gwarancji kariery z MSZ. Pracy dydaktycznej jest niewiele, a świat sztuki nie jest łatwym miejscem do życia. Jednak szkoły „nazwane”, takie jak Yale, Columbia, RISD (Rhode Island School of Design) lub UCLA (University of California – Los Angeles) zdecydowanie przynoszą korzyści, jeśli chodzi o perspektywy kariery.
Malarz i pisarz, John A. Parks wystawiał swoje prace w Nowym Jorku i na całym świecie. Ma tytuł magistra malarstwa na Royal College of Art w Londynie, co odpowiada amerykańskiemu MSZ. Park powiedział: „Miałem szczęście studiować w Anglii w czasach, gdy otrzymywaliśmy zarówno darmową naukę, jak i małą stypendium.”
Od redakcji: Istnieje mnóstwo doskonałych programów MSZ w szkołach wyższych, uniwersytetach i szkołach artystycznych zlokalizowanych w innych regionach i innych krajach.
WIĘCEJ ZASOBÓW DLA ARTYSTÓW
- Oglądaj warsztaty plastyczne na żądanie w ArtistsNetwork. TV.
- Uzyskaj nieograniczony dostęp do ponad 100 ebooków z instrukcjami sztuki.
- Seminaria online dla znakomitych artystów
- Dowiedz się, jak malować i rysować za pomocą plików do pobrania, książek, filmów i innych materiałów z North Light Shop.
- Subskrybuj magazyn artysty.
- Zapisz się, aby otrzymywać biuletyn e-mailowy swojej sieci artystów i pobierz DARMOWE wydanie magazynu artysty.