„Istnieją trzy rzeczy, które są ważne: uczucie, wyobraźnia i środki komunikacji”. Cóż za piękne trio. Everett Raymond Kinstler, jeden z wiodących portrecistów w Ameryce, podzielił się tym spostrzeżeniem w najnowszym numerze Drawing (Winter 2014). Jego artykuł fabularny koncentruje się na znaczeniu szkiców jego modeli i przedmiotów oraz na tym, jak potrafi przekazać nie tylko ich wygląd, ale także ich istotę. Czytaj dalej ten fragment artykułu i obejrzyj małą próbkę rysunków Kinstlera, a następnie kliknij tutaj, aby podzielić się jego cytatem z obserwującymi na Twitterze.
Odrabianie lekcji: Szkice Everetta Raymonda Kinstleraautor: John A. Parks
W trakcie swojej kariery Kinstler wykorzystywał szkicowniki jako sposób na rozwijanie pomysłów, a także jako dzienniki podróży. Ceni te książki jako prywatne miejsca, w których może pracować bez nikogo spoglądającego przez ramię. Kiedy zostanie mu zlecone namalowanie portretu, wykona szkice swojego klienta, aby poznać charakterystyczne gesty i pozy danej osoby. Podobnie jak jego obrazy, szkice łączą wielką swobodę i płynność z fragmentami niezwykle ostrej i przemyślanej obserwacji. Przede wszystkim pokazują jego zdolność do podążania za pościgiem i pojmowania tego, co jest ważne, mówienia o temacie i pozostawiania wszystkiego innego. Lubi cytować Benjamina Westa, który powiedział: „Niezależnie od przedmiotu, który malujesz, pamiętaj o jego dominującym charakterze, a nie o jego przypadkowym wyglądzie”.
Wśród klientów Kinstlera znalazło się wiele gwiazd filmowych, a artystka szczególnie lubi Katharine Hepburn. Jego szkic jest cudem ekonomii, w którym cała jej obecność jest wyczarowana w kilku szybkich liniach. Hepburn był pod wrażeniem staranności, z jaką artysta wykonał swoje szkice. „Powiedziała mi:„ Lubię cię - odrabiasz pracę domową”- wspomina Kinstler. „Był to komplement, który cenię”. Szkic artysty Gregory Peck powstał w ramach przygotowań do portretu na zamówienie. „U Pecka uderzyła mnie kwadratowa szczęka” - mówi artysta. Kilka decydujących linii hebanowym ołówkiem ładnie oddaje równomierne rysy twarzy i zachowanie aktora. Krótko mówiąc, wydaje się, że Gregory Peck.
Dla Kinstlera jeszcze ważniejsze jest, aby dać widzowi poczucie rozpoznania i wyczucia obiektu, niż nalegać na całkowitą fotograficzną dokładność. „Możesz uzyskać coś, co bardziej przypomina osobę niż fotografię” - mówi. Artysta opowiada o zleceniu, które otrzymał od namalowania portretu Johna Wayne'a dla National Cowboy & Western Heritage Museum w Oklahoma City. Wayne pozował dla Kinstlera w Kalifornii, a artysta wykonał wiele przygotowań, szkicując aktora z życia i robiąc zdjęcia. Kiedy Kinstler skończył obraz, sprawdził go na swoich fotografiach i prawie wpadł w panikę. „Nos był za duży, a oczy za małe” - mówi. „Ale ktoś, kto mnie obserwuje, powiedział mi, żebym tego nie zmieniał. Po dostarczeniu go, syn Wayne'a Michael zadzwonił do mnie i powiedział, że uchwyciłem „kwintesencję” obrazu jego ojca. ~ JAP
Kinstler jest kochany przez wielu, w tym mnie osobiście. Aby dowiedzieć się więcej o jego rysunkach, pobierz swoją kopię rysunku (subskrybuj tutaj). Jako specjalny bonus chciałbym podzielić się z wami kilkoma artykułami na temat Kinstlera i jego pracy, które opublikowaliśmy na ArtistsNetwork.com - obejmują one osobistą wycieczkę po jego studiu National Arts Club, seminarium internetowe i inne pytania, a nie aby wymienić więcej przykładów jego słynnych obrazów. Oprócz tego, że jest utalentowanym artystą, jest fascynującą osobą i z przyjemnością przedstawiam ci swoje prace.