W ciągu swojej długiej kariery Henry Casselli szukał rysunków, aby wyjaśnić swoje wrażenia i lepiej zrozumieć swój temat.
Aby przeczytać więcej takich funkcji, zasubskrybuj Rysunek już dziś!
autor: Lynne Moss Perricelli
Studiuj dla partnera sparingowego 2005, grafit, 18 x 24. Prywatna kolekcja. |
Study for Blue 1987, grafit, 18 x 24. Prywatna kolekcja. |
Henry Casselli prawie nigdy nie jest bez papieru i ołówka, i tak było przez większość jego życia. Kiedy dziś rodzice pytają go, jak wzbudzić zainteresowanie sztuką u swoich dzieci, Casselli radzi im, aby upewniali się, że materiały do szkicowania są zawsze dostępne. „To dziecko niedługo pójdzie do szkoły artystycznej, a potem resztę życia poświęci na całe to wykształcenie, próbując wrócić do poczucia i uczciwości za tymi pierwszymi ocenami” - mówi. „Jeśli prawdziwa jest szczerość wysiłku i pożądania, artysta się ujawnia.” Ta sama zasada obowiązuje w podejściu Casselli, ponieważ często opiera się na rysowaniu jako celu samego siebie, a także jako głównego zasobu i narzędzia w swoim procesie wyrażania tematu „z jelit”, tak jak to opisuje.
Twórczość Casselli składa się głównie z tematów figuratywnych, portretów wykonanych na zamówienie i innych jego własnych pomysłów. Jednak bez względu na to, jak temat do niego podchodzi, tworzy sztukę wyłącznie na podstawie własnego doświadczenia i reakcji emocjonalnej i od początku mówi klientom portretowym, że może malować tylko to, co tam jest, że nie zajmuje się próżnym portretowaniem. Bez względu na to, czy tematem jest prezydent Stanów Zjednoczonych, małe czarne dziecko, wiadro czy baletnica, Casselli stosuje to samo podejście i jest równie inspirowane tym, co próbuje odkryć i przekazać na swój temat, podkreślając, że nie ma żadnych zasad lub magiczne formuły. „Jednak teraz i dzisiaj jest taki moment strachu, gdy widzę pustą stronę, i jestem głęboko przekonany, że wszystko straciłoby, gdyby ten moment został kiedykolwiek zastąpiony przez zbytnią pewność siebie” - mówi. Zbliżając się do nowego rysunku, przywołuje zarówno to, co widzi, jak i to, co czuje, dodając: „Każda chwila, każde doświadczenie życiowe ze wszystkimi ludźmi, których spotykam, wpływa na to, co robię. Każdy szkic, obraz lub portret informuje o procesie bieżącego rysunku.”
Studiuj dla Sashaya 2003, grafit, 18 x 24. Kolekcja Ernie and Lieselotte Tansey w Muzeum w Nowym Orleanie of Art, Nowy Orlean, Luizjana. |
Przy takiej otwartości na życiowe doświadczenia i wszystkim, co można uzyskać dzięki procesowi rysowania, nie powinno dziwić, że Casselli znajduje przedmioty wszędzie, gdzie spojrzy, i spędza mnóstwo czasu na rysowaniu. „Moim ulubionym zajęciem jest rysowanie” - mówi. „Rysuję codziennie, bazgroję na czymś, co mnie stymuluje. Kiedy pracuję nad obrazem lub zleceniem, niezmiennie stwierdzam, że wrócę i zrobię więcej rysunków na ten temat. Dzięki temu mogę lepiej zapoznać się z tym tematem i znaleźć inne pomysły i podejścia. Mogę również eksplorować emocje na rysunku i bardziej odczuwać papier, a to wpływa na to, co stanie się na obrazie.”
Przypominając, jak doszedł do takiego obiektu ołówkiem i papierem, Casselli wskazuje na serię przypadkowych wydarzeń. Prawdopodobnie najbardziej znaczącym z nich było stypendium, które zdobył w John McCrady Art School, w swoim rodzinnym mieście w Nowym Orleanie, gdzie nawiązał bliskie osobiste i robocze relacje z założycielem szkoły, Johnem McCradyym, realizatorem szkoły. Casselli stał się rodzajem syna McCrady'ego, który dzielił się swoimi technikami i obszerną biblioteką dzieł sztuki, a po roku w szkole McCrady uczynił Casselli asystentem, na którym rozwijał się zarówno jako nauczyciel, jak i uczeń. Jednak dwa i pół roku po rozpoczęciu szkoły Casselli odszedł, by dołączyć do piechoty morskiej jako artysta bojowy. W drodze przez 14 miesięcy w Wietnamie dokumentował „życie i śmierć, horror i tragedię”, mówi. „Często musiałem odrzucić ołówek i przeżyć, i oczywiście takie doświadczenia zmieniają czyjąś pracę. Z perspektywy czasu widzę ogromny skok w jakości linii, w nauce uproszczenia i mówienia więcej za mniej.”
Anne i Rachel 1995, grafit, 24 x 18. Ernie and Lieselotte Tansey Kolekcja w Nowym Orleanie Muzeum Sztuki, Nowy Orlean, Luizjana |
Flamenco (Vickie) 2006, grafit, 24 x 18. Ernie and Lieselotte Tansey Kolekcja w Nowym Muzeum Sztuki w Orleanie, Nowy Orlean, Luizjana. |
Doświadczenie spontanicznej pracy w tak wymagających okolicznościach bez wątpienia znacznie podniosło umiejętności Casselli, a powstałe rysunki - które znajdują się w kolekcji Korpusu Morskiego - zwróciły uwagę dekady później dyrektora programu artystycznego NASA, który szukał artysta, który udokumentuje astronautów przygotowujących się do pierwszego uruchomienia promu kosmicznego Columbia w kwietniu 1981 r. „Powiedziałem im, że nie robię rakiet” - wspomina artysta. „Ale powiedzieli, że chcą, żebym skoncentrował moje wysiłki na astronautach, poznał ich podczas szkolenia.” Casselli śledził astronautów przez rok, a w dniu startu był jednym z niewielu ludzi, którzy mieli do nich dostęp. Rysował je od chwili, gdy się obudzili, dopóki nie weszli na statek, i „było podniecające” - mówi. Do tego czasu zaczął widzieć astronautów - Johna W. Younga i Roberta Crippena - bardziej jako przyjaciół niż jako poddanych, co znajduje odzwierciedlenie w emocjonalnej zawartości rysunków.
Rozgłos, który zyskał dzięki rysunkom NASA - które są udostępniane przez National Portrait Gallery i Smithsonian National Air and Space Museum, oba w Waszyngtonie - doprowadziły do innych ważnych zleceń, w tym do portretu prezydenta Ronalda Reagana. Kiedy rozpoczął ten projekt, powiedziano mu, że może mieć tylko około 15 minut z prezydentem w biurze owalnym i że może zajrzeć do archiwów zdjęć Białego Domu w celu uzyskania wszelkich dodatkowych zdjęć, których może potrzebować. „Powiedziałem im, że nie działam w ten sposób, a tym bardziej na zdjęciach innych ludzi”, mówi, dodając, że prawie odszedł od komisji. Jednak w dniu swojego spotkania Casselli przyniósł ze sobą swój szkicownik i ołówek wraz z aparatem i na szczęście wizyta trwała ponad cztery dni, podczas których Casselli wykonał 32 rysunki „wszystkiego, od dobrych rysunków niekompletnych po bardziej skończone rysunki i szkice”- opisuje. Zrobił również coś, co nazywa „szkicami słów” w czasopiśmie, prywatnym zbiorze opisowych obserwacji służących do utrwalania wrażeń. „Prezydent był bardzo otwarty i mieliśmy wspaniałą wizytę”, mówi Casselli. „Rysunki to odzwierciedlają. Widzisz, jak to się dzieje, i to na tyle, na ile mu się podoba.”
Katrina's Left Behind, nr 1 2005, grafit, 17 x 14. Ernie and Lieselotte Tansey Kolekcja w Nowym Muzeum Sztuki w Orleanie, Nowy Orlean, Luizjana. |
Młodzi mężczyźni Starzeć się 1968, grafit, 14 x 17. Kolekcja artysty. |
Podobnie jak w komisji portretowej byłego prezydenta Reagana, Casselli rozpoczyna każdy nowy portret lub obraz rysunkami tego tematu w swoim otoczeniu. „Muszę poznać tę osobę, wejść do środka, znaleźć wszystko, co czyni ją indywidualną. Nie mam wyjaśnienia, jak to się dzieje, ale wymaga wielu rysunków i wielu odwiedzin.”Oczywiście niektóre tematy są bardziej dostępne niż inne. Niedawna komisja do portretowania domu wybitnego biznesmena przedstawiła poważne wyzwania. „Wciąż rzucał fornirem” - wspomina Casselli. „Powtarzałem mu, że nie musi być po tej stronie biurka, że jest to portret do domu.” Artysta upierał się przy swoich szkicach i wizytach w tym temacie, mając nadzieję na przełom. „Zajęło to dwa lata”, dodaje, „ale w końcu go zobaczyłem i rzuciłem okiem na to, kim naprawdę jest, a badany powiedział, że sam poczuł zmianę”.
Po powrocie do studia Casselli robi więcej rysunków podczas pracy nad obrazem. „Mogę chcieć odkryć inną pozę lub inny aspekt przedmiotu” - wyjaśnia - „i mogę siedzieć i myśleć ołówkiem i papierem - rozmawiać ze sobą”. Proces rysowania stymuluje nowe rysunki, które nadal informują malowanie. „Rysunki pomagają mi zrozumieć temat i popychają mnie dalej” - opisuje artysta. Cała energia i emocje zawarte w obrazach pochodzą jednak od początkowej reakcji artysty na ten temat i tego, co pochłonął podczas kolejnych wizyt, i w tym celu artysta odkłada wszystkie wstępne rysunki, notatki i fotografie. „Nie narzucam na ten temat żadnego scenariusza ani środowiska” - wyjaśnia. „Poznałem temat i widzę, co się rozwija. To proces odkrywania, który może trwać latami.
Chciałbym umieć latać 2005, grafit, 24 x 18. Kolekcja artysty. |
Operacja Napoleon - Saline, Rzeka Cua Viet, Wietnam 1968, grafit i akwarela, 14 x 17. Kolekcja artysty. |
Chociaż niektóre z jego rysunków można zgrupować razem, Casselli zwykle nie pracuje w seriach. Jeden wyjątek dotyczył huraganu Katrina, doświadczenia, które zmusiło go do stworzenia serii rysunków pośród następstw, ale było to niezamierzone. „Widziałem, jak moja stara dzielnica znikała i przysięgałem, że nie będę tworzył dzieł Katriny” - wspomina. „Kupiłem trochę zapasów, gdy byłem poza miastem przez dwa miesiące, a moim pierwszym szkicem był obraz Katriny. Drugim była także Katrina, więc przestałem pracować”. Po powrocie do domu Casselli został pochłonięty przez pierwszy rok potrzebami innych. „Urodziłem się i wychowałem na Dziewiątym Totemie i chociaż w moim obecnym domu w Dzielnicy Ogrodowej były tylko guzy i siniaki, moje stare tąpnięcia - ten kawałek błota, z którego przybyłem - zostały usunięte. Ludziom było znacznie gorzej ode mnie i trudno mi było siedzieć w moim studio i malować, kiedy ci ludzie cierpieli. Wszystkie moje energie fizyczne i emocjonalne były skierowane w ich stronę.”
Około rok później Casselli zdał sobie sprawę, że nadszedł czas, aby ponownie skupić się na swojej rodzinie i pracy, ale za każdym razem, gdy podnosił ołówek, „wychodziła Katrina” - mówi. „Wrzuciłem je do szafki na akta. Mój plan polegał na tym, że nikt ich nie zobaczy, ale rysunki wciąż nadchodziły. W tym czasie artysta rozmawiał z Muzeum Sztuki w Nowym Orleanie o retrospektywnej wystawie kolekcji rysunków Casselli, należących do pary niemieckiej. Katrina poważnie uszkodziła muzeum, a wystawa i katalog zostały odłożone na bok, gdy muzeum się odbudowało. Tymczasem niemiecki kolekcjoner dowiedział się o rysunkach artystki Katriny i poprosił o ich obejrzenie. Casselli stawiał opór, twierdząc, że są to prace prywatne, „i pogrążyły się we łzach”. W końcu jednak zgodził się, a kiedy kolekcjoner powiedział, że chce je kupić i dodać je do grupy, którą ona i jej mąż podarowali Muzeum w Nowym Orleanie sztuki Casselli zgodził się na sprzedaż tylko ze świadomością, że rysunki będą przechowywane razem jako grupa i że powinny zostać przedstawione publiczności jako świadek, jako przypomnienie tego, co się stało. W ten sposób rysunki Katrina są równoległe do rysunków bojowych, które służą również jako zapis doświadczenia dla zaangażowanych osób. „Od czasu do czasu na rysunkach pojawia się inne uczucie Katriny, ale na to nie pozwolę” - dodaje. „Katrina została skomercjalizowana i stała się negatywna w zupełnie innym znaczeniu, a ja nie chcę być tego częścią”.
Mr. Owen 2006, grafit, 18 x 24. Prywatna kolekcja. |
Kiedy myśli Skręć do wewnątrz 1981, grafit, 18 x 24. Prywatna kolekcja. |
Podobnie jak w swoim bezpośrednim podejściu do rysowania, Casselli używa tylko najprostszych materiałów do rysowania. Preferuje codzienne ołówki grafitowe nr 2 lub ołówki hebanowe. Czasami używa bloków grafitowych, które obraca na bok, aby użyć krawędzi, a także woli serie rysunkowe Strathmore 400 lub Canson. Kiedy zaczyna nowy szkic, często rysuje po lewej stronie papieru, stopniowo zmniejszając wartość linii. „Przygotowuję ołówek i mózg” - mówi - i przechodzę od znoszenia do lekkiego dotykania papieru. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że robię to od lat, przygotowując się do rysowania.”Lubi ząb papierów Strathmore i Canson, który pasuje do jego luźniejszego, mniej szczegółowego stylu. Ma tendencję do używania ołówka do kikuta, a następnie przedłuża jego żywotność za pomocą uchwytu na ołówek. Casselli używa również zagniatanej gumki do podnoszenia i zmiękczania linii, ale nigdy do usuwania, twierdząc, że jest to narzędzie do rysowania, a nie „kula”.
Artysta preferuje papiery wielkoformatowe, często stosując pad o wymiarach 18 x 24 cali. „Instynktownie idę od razu do miejsca, w którym rysunek musi być umieszczony w tym formacie”, mówi. „Komponuję na całym arkuszu. Przez wiele lat tego instynkt podpowiada, gdzie należy umieścić rysunek, i dobrze mi się z tym rozmiarem.”
Prezydent Ronald Reagan (Biuro Owalne) 1988, grafit, 20 x 16. Prywatna kolekcja. |
W ten sam sposób, w jaki Casselli preferuje tylko najprostsze materiały, stara się powiedzieć coś o zasadniczej naturze swojego przedmiotu - rzeczywistości emocjonalnej i fizycznej. Przestrzegając ściśle swojej reakcji, musi on dokładnie poznać podmiot i siebie oraz ufać, że jest to proces, dzięki któremu osoba staje się uniwersalna. Jak pokazał na każdym etapie swojej kariery, pragnienie i uczciwość - jak radzi rodzicom, którzy chcą pielęgnować artystyczny talent dziecka - są podstawą tego, co stworzy on lub każdy artysta.